Do tragicznych wydarzeń doszło na terenie gminy Jeziorany w miejscowości Skarbiciesz. W sobotę 23 lipca dokonano makabrycznego odkrycia. Odnalezione zostało brutalnie zmasakrowane ciało 48 – letniego mężczyzny. Liczne ślady łap wokół zwłok wskazywały na to, że najprawdopodobniej został on zagryziony przez psy. Zwierzęta zaatakowały go podczas jazdy rowerem. Na miejsce zdarzenia wezwani zostali funkcjonariusze policji i prokurator, którzy wkrótce zdołali odnaleźć agresywne psy na jednej z prywatnych posesji.
Decyzja o odstrzale.
Na jednej z prywatnych posesji odnaleziono agresywne zwierzęta – były to psy rasy owczarek belgijski. Funkcjonariusze wraz z prokuratorem zadecydowali o wezwaniu na miejsce weterynarza, którego zadaniem miało być uśpienie poprzez podanie środków nasennych za pomocą specjalistycznej broni. To się jednak nie udało, a psy stały się jeszcze bardziej agresywne – w obawie o życie i zdrowie samych policjantów, jak i osób postronnych, podjęta została decyzja o ich odstrzale. Jeden z psów został trafiony z broni palnej i padł na miejscu, drugi – z raną postrzałową – zdołał uciec i skryć się w zaroślach. Obecnie trwają poszukiwania agresywnego psa, choć wszystko wskazuje na to, że zwierzę – w wyniku odniesionych ran – najpewniej padło.
Właściciel odnaleziony.
Funkcjonariusze rozpoczęli również poszukiwanie właściciela psów. Za sprawą dzielnicowej udało się ustalić, że ich właścicielem był 62 – letni mężczyzna. Ten początkowo temu zaprzeczał, lecz finalnie przyznał, że rzeczywiście psy należały do niego. Uciekły jednak z jego posesji. Mężczyźnie zostały postawione zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci – grozić mu może do 5 lat pozbawienia wolności.